11
Wrz
Wybrałam się na spacer…
Wybrałam się na spacer, jak zwykle do mojego ulubionego parku. To chyba w Londynie najbardziej mnie zaskakuje, skrawki zieleni schowane tuż za domami. Tak jest i z tym moim, malutkie wejście między płotami a potem…ach…ogrom zieleni. Tak naprawdę to nie jest park, a trzy połączone ze sobą, ukryte… jedziesz ulicą i niczego nie widzisz…
11
Wrz
Świt zastał mnie…
Świt zastał mnie na maleńkiej stacji kolejowej, w północnej Polsce. Kiedyś, to było ważne miejsce dla mnie, malutka stacyjka z poczekalnią i kasą
11
Wrz
Czasem wydaje się, że…
Czasem wydaje się, że nie ma wyjścia, że wszystko skończone, brak odwrotu, możliwości
11
Wrz